Zbigniew Boniek przybliÂża kulisy nawiÂązania wspĂłlpracy z Sylwestrem Cackiem.
Czas trwania: 02:00 Dodane: 27 lipca 2007
lCLyGJPrFYWx12 marca 2012
l2ZrDZ wjoqxzpbqvgr
zDyebgyttHGHlsYEQ9 marca 2012
81Sg8q bczenrgnkgul
VYuJHejQihKWI5 marca 2012
Jestem pracownikiem pcotzy i tak czytam bloga od początku. Od razu widać, że nie miał pan nic wspf3lnego z praca asystenta. Tak ciepło o firmie może pisać jedynie ktoś kto siedzi w biurze. Rozumiem,ze pilnuje się pan trochę przez wzglad ma swoje stanowisko, ale czasem jak się czyta pana, to aż zęby bolą. A prawda jest taka, ze wcale nie jest tak słodko. Firma ma nas w głębokim powazaniu za przeproszeniem. Wciąż nas zarzucają nowymi obowiązkami, zero szacunku i zrozumienia dla pracownika. Ktoś tu zapomina, ze jesteśmy tylko ludźmi i popełniamy pomyłki, ze jesteśmy zmęczeni nawałem pracy. Przepraszam, ze nie na temat postu, ale musiałem to w końcu napisać.
Citek31 lipca 2007
Bardzo dobra wypowied¼ Pana Boñka. Nadal uwa¿am,¿e Pan Boniek ¶wietnie siê nadaje na stanowisku organizacyjnym. Czyli sprawy takie,aby jak najlepiej by³o w Widzewie.Widaæ,¿e Panu Boñkowi zale¿y ,aby Widzew by³ znów Wielki.Nam ,czyli kibicom nale¿y cierpliwie czekaæ i wierzyæ ,¿e tak bêdzie.